Rak piersi jest nowotworem, który najczęściej dotyka kobiety. Jest to nowotwór złośliwy, którego przyczyny do dzisiaj są nie końca rozpoznane. Występuje niezwykle często w krajach wysoko rozwiniętych, gdzie antykoncepcja hormonalna jest bardzo popularnym sposobem na zapobieganie ciąży. Pytanie brzmi – czy tabletki antykoncepcyjne mają coś wspólnego z rakiem piersi?
Jak działa antykoncepcja hormonalna?
Antykoncepcja hormonalna może przyjmować wiele form. Najbardziej znaną z nich są tabletki antykoncepcyjne jednoskładnikowe (tak zwana mini pigułka) lub dwuskładnikowe. Można tez przyjmować zastrzyki, które mają zapobiegać niechcianej ciąży, umieścić w ciele wkładkę domaciczną, która również zawiera hormony. Hormony zawarte w tych środkach są syntetyczne, a ich zadaniem jest zablokowanie procesu owulacji oraz, jako dodatkowe zabezpieczenie zagęszczają śluz szyjki macicy. Dzięki temu działaniu plemniki nie zostają przepuszczone. Zastrzyki hormonalne wykazują działanie antykoncepcyjne na okres 3 miesięcy.
Rak piersi a antykoncepcja
Nowoczesne badania pokazują, że istnieje związek pomiędzy zachorowaniem na raka piersi, a przyjmowaniem antykoncepcji hormonalnej. Kobiety, które stosowały ten rodzaj antykoncepcji przez okres krótszy niż jeden rok są zagrożone rakiem piersi o 9 procent bardziej, niż te, które nie brały tabletek. Ryzyko wzrasta do prawie 40 procent w przypadku kobiet, które stosowały antykoncepcję hormonalną przez okres dziesięciu lat. Co więcej, podwyższone ryzyko utrzymuje się jeszcze przez okres pięciu lat po tym, jak kobieta zrezygnuje z przyjmowania tego typu środków.
Kobiety, które ukończyły 40 lat powinny zastanowić się nad niehormonalnymi środkami, które zapobiegają ciąży.
Brak komentarzy